poniedziałek, 1 września 2014

Wake me up when september ends

Hello school!
Wrzesień jest miesiącem szczególnym. To teraz miliony uczniów rozpoczyna nowy rok szkolny, a 75 lat temu rozpoczęła się II wojna światowa. W tym okresie czasu zmarł ojciec wokalisty mojego ulubionego zespołu, a mianowicie Green Day. Może historia tych trzech wydarzeń nie będzie dla Was ciekawa, bo wiadomości o szkole są raczej dobijające, a o wojnie mało kto chce słyszeć "bo to nudne", ale chciałabym napisać tu coś o tym wszystkim, ponieważ są to dla mnie ważne rzeczy i dla Was też powinny takie być!
Dzisiaj każdy z nas obudził się z myślą, że znowu czeka nas 10miesięcy wczesnego wstawania, uczenia się, stresu, braku czasu dla siebie. Ale czy naprawdę musi tak być? Każdy z nas sam decyduje o sobie, o tym co chce robić w życiu. Nie sądzicie, że złe nastawienie tylko pogarsza sytuację? Nie bądźmy pesymistami! Ogólnie sama mam negatywne myśli dotyczące życia, ale czas na zmiany. Zróbmy coś, żeby ten rok szkolny nie był tylko nudnym i męczącym obowiązkiem. Popatrzmy na szkołę z innej strony: spotykamy się tam z ludźmi, poznajemy ich, robimy głupoty, a przy okazji mamy szansę się czegoś nauczyć i rozwijać się. Mamy kontakt z rówieśnikami, uczymy się życia w społeczeństwie. I nikt mi chyba nie powie, że nigdy nie miał przypału i beki! Dobra, zostawmy ten temat. Chodzi mi o to, żeby zmienić nastawienie do szkoły i okazać troszkę optymizmu, potraficie? No to udanego roku szkolnego, jak najmniej jedynek i najwięcej uśmiechu! :)
Dzisiejszy dzień jest również rocznicą wybuchu II wojny światowej. To właśnie 75lat temu, w 1939r. Niemcy zaatakowali nasz kraj. Nie będę tutaj się na ten temat rozpisywać, chcę tylko prosić, abyście o tym pamiętali, bo jest to ważna data, a nie każdego to obchodzi, mimo że powinno. Bądźmy patriotami!
Może teraz objaśnię tytuł wpisu. 'Wake me up when september ends' to piosenka napisana przez Billie'go Joe Armstronga po śmierci jego ojca, gdy wokalista miał 10lat. Za każdym razem jak słucham tego utworu mam łzy w oczach. Tytuł to pierwsze słowa artysty po pogrzebie ojca. Już pierwsze dni września były dla niego trudnym czasem... Piosenka opisuje nie tylko żal po stracie bliskiej osoby przez Billie'go. Jest to utwór o tęsknocie i smutku, uczuciach, z którymi spotykamy się na co dzień. Poniżej link, mam nadzieję, że przesłuchacie i pokochacie zarówno 'Wake me up when september ends' jak i cały zespół Green Day. :)
Ciumek!
/Baśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz