wtorek, 11 sierpnia 2015

I'm coming back

Hej, nie wiem od czego zacząć. Tyle czasu mnie nie było. A tyle się zmieniło. Nie wiem dlaczego w końcu odważyłam się tu znów zajrzeć i napisać kilka słów. Wybaczcie że moje posty nie będą tak obszerne ale nie potrafię tak. Od dłuższego czasu myślałam nad powrotem, ale nie wiedziałam co napisać. Teraz siedzę na oknie, (nie powiem, kto mnie tego nauczył)  jest ciemno, mam w uszach słuchawki właśnie leci piosenka trochę już zapomniana jednak refren ma bardzo trafny przekaz "nie bój się, bo wielkie oczy ma ten strach, to tylko złudzenie, wiec uwierz w siebie [...]  śmiało płyń pod prąd" . Ostatnio trochę zatesknilam za tamtymi wakacjami, wiem napewno ze były niezapomniane i chociaż staram się by i te były podobne to nic dwa razy się nie zdarza. Przepraszam ze to takie chaotyczne. Kurde przecież ja nie zamulam. Musze zrobić coś szalonego.
Pozdrawiam, Weronika
P. S.  Mam nadzieje ze mnie nie zlinczujecie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz