Ogólnie od dłuższego czasu staram się myśleć pozytywnie i żyć z uśmiechem, o czym wszyscy wiecie, ale... No właśnie - jest "ale". To wszystko nie jest takie proste, gdy wokół otacza mnie mnóstwo zajęć, problemów i trudności. Mimo przeciwności - trzeba dawać sobie radę! Byłoby to o wiele łatwiejsze, gdyby moje zdrowie nie psuło się od ponad trzech tygodni z każdym dniem. Ciągłe zawroty głowy, zmęczenie i ataki panicznego lęku nie pomagają w dobrym funkcjonowaniu, zdecydowanie. Wręcz przeciwnie, coraz bardziej mnie to męczy, a zainteresowania ze strony rodziców brak. Cóż, zdążyłam się już przyzwyczaić. Muszę dawać radę sama, jak zawsze. Chyba już wyrobiłam w sobie pewnego rodzaju mechanizm polegający na stawianiu czoła problemom w samotności. Obecnie bardzo trudno jest znaleźć kogoś, kto zawsze będzie obecny obok i będzie się interesował problemami, które napotykamy. Dlatego należy się cieszyć za każdym razem, gdy spotykamy taką osobę. Należy ją doceniać i dbać o nią. Należy dziękować jej kiedy tylko jest to możliwe i pokazywać, że jest dla nas ważna. Każdy z nas powinien doceniać to co ma i cieszyć się z małych rzeczy. Rozejrzyjmy się wokół i zobaczmy jak wiele dobra nas otacza. Jak dużo jest wśród nas piękna. Nawet małego, z pozoru zwyczajnego. Pomimo wszelkiego zła, ponad jego otoczkę wyłania się dobro, które powinno jednoczyć nas wszystkich. Nie dajmy się stłamsić i zacznijmy doceniać owo dobro i piękno, a świat jednocześnie sam stanie się piękniejszy. Dostrzeżmy uroki codzienności, udajmy się na terapię wśród przyrody. Doceńmy wspaniałość jesiennego klimatu i kolorów otaczających nas na każdym kroku. Zobaczmy jak cudownie wygląda park jesienią. Pokażmy każdemu, że jesień także ma swoją magię. I oczywiście uwieńczmy ją uśmiechem! :)
Bardzo fajny post 😊
OdpowiedzUsuńhttp://borawsca.blogspot.no
Dziękuję. :)
UsuńŚwietnie piszesz, będę wpadać częściej :)
OdpowiedzUsuńhttp://nikolaobecna.blogspot.com/
Dziękuję bardzo i zapraszam jak najczęściej. :)
UsuńCudowny post, jak poprzednie!
OdpowiedzUsuńStrasznie współczuję Ci tych wszystkich problemów. :( A próbowałaś kontaktować się z telefonami zaufania? :) Oni naprawdę mogą Ci pomóc.
Jeżeli Ci to nie odpowiada, możesz napisać do mnie. Na moim blogu http://siatkareczkablogaq.blogspot.com/ znajdziesz kontakt do mnie, obiecuję, że to zostanie pomiędzy nami. :) Chętni Ci pomogę, wesprę w miarę możliwości!
Życzę Ci z całego serduszka powodzenia! Wyjdziesz z tego, na pewno. :)
Ojeeej jaka kochana! :)
UsuńNie próbowałam, zawsze radziłam sobie sama i teraz też powinnam dać radę, grunt to zdobyć się na pozytywne nastawienie. Gorsze dni zawsze będą się pojawiały, trzeba je jakoś przetrwać. :)
Dziękuję bardzo za ciepłe słowa, aż mi się milutko zrobiło! W razie potrzeby skorzystam z pomocy, dziękuję za to, że mogę do Ciebie w razie czego napisać, to kochane! :)