wtorek, 6 października 2015

Give me therapy.

Witajcie. Miałam coś napisać w ostatnich dniach, ale znowu rozłożył mnie brak czasu i weny. Dziś znalazłam troszkę czasu, więc pojawiła się możliwość napisania tu kilku słów. Może zacznę od tego, że obecnie posty będą się pojawiały prawdopodobnie raz na tydzień lub rzadziej, bo jak sami widzicie nie bardzo mam jak odwiedzać bloga częściej.
Ogólnie od dłuższego czasu staram się myśleć pozytywnie i żyć z uśmiechem, o czym wszyscy wiecie, ale... No właśnie - jest "ale". To wszystko nie jest takie proste, gdy wokół otacza mnie mnóstwo zajęć, problemów i trudności. Mimo przeciwności - trzeba dawać sobie radę! Byłoby to o wiele łatwiejsze, gdyby moje zdrowie nie psuło się od ponad trzech tygodni z każdym dniem. Ciągłe zawroty głowy, zmęczenie i ataki panicznego lęku nie pomagają w dobrym funkcjonowaniu, zdecydowanie. Wręcz przeciwnie, coraz bardziej mnie to męczy, a zainteresowania ze strony rodziców brak. Cóż, zdążyłam się już przyzwyczaić. Muszę dawać radę sama, jak zawsze. Chyba już wyrobiłam w sobie pewnego rodzaju mechanizm polegający na stawianiu czoła problemom w samotności. Obecnie bardzo trudno jest znaleźć kogoś, kto zawsze będzie obecny obok i będzie się interesował problemami, które napotykamy. Dlatego należy się cieszyć za każdym razem, gdy spotykamy taką osobę. Należy ją doceniać i dbać o nią. Należy dziękować jej kiedy tylko jest to możliwe i pokazywać, że jest dla nas ważna. Każdy z nas powinien doceniać to co ma i cieszyć się z małych rzeczy. Rozejrzyjmy się wokół i zobaczmy jak wiele dobra nas otacza. Jak dużo jest wśród nas piękna. Nawet małego, z pozoru zwyczajnego. Pomimo wszelkiego zła, ponad jego otoczkę wyłania się dobro, które powinno jednoczyć nas wszystkich. Nie dajmy się stłamsić i zacznijmy doceniać owo dobro i piękno, a świat jednocześnie sam stanie się piękniejszy. Dostrzeżmy uroki codzienności, udajmy się na terapię wśród przyrody. Doceńmy wspaniałość jesiennego klimatu i kolorów otaczających nas na każdym kroku. Zobaczmy jak cudownie wygląda park jesienią. Pokażmy każdemu, że jesień także ma swoją magię. I oczywiście uwieńczmy ją uśmiechem! :)

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny post 😊

    http://borawsca.blogspot.no

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie piszesz, będę wpadać częściej :)
    http://nikolaobecna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i zapraszam jak najczęściej. :)

      Usuń
  3. Cudowny post, jak poprzednie!
    Strasznie współczuję Ci tych wszystkich problemów. :( A próbowałaś kontaktować się z telefonami zaufania? :) Oni naprawdę mogą Ci pomóc.
    Jeżeli Ci to nie odpowiada, możesz napisać do mnie. Na moim blogu http://siatkareczkablogaq.blogspot.com/ znajdziesz kontakt do mnie, obiecuję, że to zostanie pomiędzy nami. :) Chętni Ci pomogę, wesprę w miarę możliwości!
    Życzę Ci z całego serduszka powodzenia! Wyjdziesz z tego, na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojeeej jaka kochana! :)
      Nie próbowałam, zawsze radziłam sobie sama i teraz też powinnam dać radę, grunt to zdobyć się na pozytywne nastawienie. Gorsze dni zawsze będą się pojawiały, trzeba je jakoś przetrwać. :)
      Dziękuję bardzo za ciepłe słowa, aż mi się milutko zrobiło! W razie potrzeby skorzystam z pomocy, dziękuję za to, że mogę do Ciebie w razie czego napisać, to kochane! :)

      Usuń