niedziela, 31 sierpnia 2014

Last day

Witam!
Weronika nie ma jak tu pisać, a chciałabym Was poinformować, że ma dzisiaj koncert! Na pewno sobie poradzi, jest już doświadczona i oczywiście życzymy jej wszyscy powodzenia! Wieczorem może pojawi się post jej autorstwa.
Jest niedziela, ostatni dzień przed rokiem szkolnym, a ja siedzę w domu układając ciuchy i wywalając stare... Bardzo inteligentny plan, wiem! :> Zaczęłam już wczoraj i obudziły się we mnie wspomnienia na widok niektórych ciuchów. Tak, jestem świadoma, że to dziwne, ale pewne wydarzenia jednak odnowiły się w mojej głowie. Łzy popłynęły, ale żyjemy dalej! Zostało mi jeszcze sporo ubrań, bo większość wczorajszego czasu poświęconego na sprzątanie wykorzystałam na taniec przy radiu.
Jestem uzależniona od tańca! Przydałaby się jakaś impreza. Tylko nie w klubie, proszę... Nie lubię takich zabaw, wszędzie pełno ludzi, którzy myślą, że są lepsi, bywają chamscy, jest tłoczno i duszno. Łazienki zapchane są nagimi ludźmi, którzy pijani, lub nie postanowili kochać się. Nie potrafię się bawić w takich miejscach. Preferuję dyskoteki na wolnym powietrzu, wiejskie jak u mnie. :> Czy tylko ja mam złe zdanie o klubach? Tak zwane dyskoteki pod gwiazdami, które odbywają się na placu obok domu ludowego są darmowe, miejsce jest nieograniczone, wiekowo również nie ma określonych granic. Po prostu coś idealnego dla mnie. :)
Odliczamy godziny i zaczynamy wyczekiwany przez wszystkich rok szkolny! Jutro w sukience, koturnach, pierwsze wrażenie, poznawanie nowych ludzi, nauczycieli, strach, zagubienie... A od wtorku nauka! Zastanawiam się, czy sobie poradzę z poziomem, ale podobno jestem inteligentna, więc może nie będzie tak źle. :) Rozmawiałam z dziewczynami z klasy, wydają się fajne, może będziemy zgraną grupą? Oby.
Przydałoby się również przejść się do biblioteki po nowe książki, mam nadzieję, że Wy też je kochacie.
Nie wiem jak często uda nam się tutaj coś pisać, Weronika ma na głowie dwie szkoły, ja co prawda jedną, ale chciałabym się przyłożyć, więc jakby nie było nas kilka dni, nie miejcie nam tego za złe i czekajcie na kolejne wpisy. :) Postaramy się zaglądać tu jak najczęściej. :)
A teraz lecę, bo praca wzywa, ciumek! :*
Miłego ostatniego dnia wolności! :)
/Baśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz