poniedziałek, 2 listopada 2015

#TOP5 October.

Witajcie! Dopadła mnie niestety lekka choroba, a że nie mam co robić to pomyślałam o napisaniu kilka słów na blogu. Gorzej, że nie niezbyt wiedziałam co chcę Wam dziś przekazać, więc postanowiłam przedstawić #TOP5 z października. Początkowo nie zamierzałam pisać tego typu postów, gdyż znajdziecie je na większości blogów, a nie lubię kopiowania jednego schematu wszędzie gdzie się da, jednak przełamałam się i od teraz takie posty będą się pojawiały w każdym miesiącu. Co o tym myślicie? Zaczynamy!

Pozycja numer jeden:
Pomadki ochronne do ust. Jest jesień, coraz zimniej, a nasze usta zaczynają się robić suche i spierzchnięte. Co na to poradzić? Oczywiście używać pomadki ochronnej. Są one tanie, łatwo dostępne oraz wygodne w noszeniu, gdyż mieszczą się do kieszeni. Możemy ich użyć w każdej chwili, w różnej wielkości, zapachu, czy "smaku". Wybór jest ogromny, wydatek niski, a nasze usta chronione od zimna! :)

Pozycja numer dwa:
Herbata z miodem. Jest smaczna, szybka w przygotowaniu, a również ma właściwości lecznicze, jeśli chodzi o gardło. Łagodzi jego ból i pozwala odczuć ulgę. Nie wymaga pójścia do apteki ani wydawania pieniędzy. Oczywiście pod warunkiem, że mamy w domu miód. Jeśli nie, wystarczy kupić jeden słoik, a będzie on służył długo. W każdej chwili będziemy mogli podleczyć nasze bolące gardło. Gorąco polecam! :)

Pozycja numer trzy:
Krem do twarzy od Lirene. Jest to krem BB Youngy 20. Ma on w sobie bambusa, który działa relaksacyjnie na naszą skórę. Krem może być używany jako podkład, co jest wspaniałym rozwiązaniem dla osób, które nie lubią używać fluidów, pudrów etc. lub mają wrażliwą skórę. Krem idealnie pokrywa niedoskonałości, nadaje skórze piękny kolor oraz ją nawilża. Jak dla mnie cudo! :)

Pozycja numer cztery:
Klasyczne czarne szpilki. Rozpoczął się sezon na półmetki, niedługo rozpoczną się święta, a co za tym idzie także karnawał. Wiele z nas kupuje nowe sukienki, stroi się i wymyśla jak najpiękniejsze stylizacje. Pojawiają się problemy z doborem butów do sukienki, lub innego rodzaju ubrań. Świetnym rozwiązaniem są klasyczne, czarne szpilki, które pasują do każdego rodzaju eleganckich ciuchów. Będą wyglądały świetnie do wszystkich kolorów. Wydajemy na nie średnio około 50zł, a służą one wielokrotnie i sprawdzają się wspaniale. Nie musimy kupować za każdym razem nowych butów, żeby pasowały do najnowszej sukienki. :)

Pozycja numer pięć:
Kominy. Chyba nie trzeba dużo tłumaczyć. Na obecną pogodę są idealne. Ciepłe, stylowe i mięciutkie. Pasują praktycznie do wszystkiego. Wybór jest ogromny, a jeśli ma się zdolności to można sobie taki komin zrobić samodzielnie. W razie wiatru komin można naciągnąć na głowę i ochrania on wtedy od pogody zarówno szyję jak i głowę. Coś wspaniałego! W odpowiednim połączeniu z wierzchnimi ubraniami dodają one elegancji i szyku. :)


Na dzisiaj to tyle, mam nadzieję, że moje #TOP5 się Wam spodobało. :) Życzę miłego dnia oraz całego tygodnia, rozpocznijmy listopad z uśmiechem! :) Mimo, że pierwsze dwa dni tego miesiąca poświęcone są zmarłym, co raczej nie nastraja optymistycznie. Pamiętajmy o swoich bliskich dając im swój uśmiech. :)

5 komentarzy:

  1. Moje top5 w tym miesiącu wygląda niemal identycznie! Pomadki do ust i kominy to u mnie podstawa!
    Zapraszam Cię też do mnie! ;) http://hot-schot.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny post!
    Zapraszam do nas
    jeżeli ci się nasz blog spodoba-zaobserwuj(chętnie się odwdzięczymy)
    fashion--twins.blogspot.com


    Pozdrawiam kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy tematyczny post ;)
    Brakuje tylko zdjęć!

    Dobrej Nocy!
    http://fridayp.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Herbata tak, ale bez miodu bo jestem uczulona :-)

    Zapraszam na bloga z sesjami zdjęciowymi i charakteryzacjami:
    www.sylw-photos.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie pozycje są jak najbardziej dla mnie ;d
    http://creamshine.blogspot.com/2015/11/think-pink.html

    OdpowiedzUsuń